poniedziałek, 3 czerwca 2013

Opo.1 cz. 6

Lekarka usiadła na kanapie w salonie i ukryła twarz w dłoniach. Płakała. Żałowała tego co zrobiła. A Piotr? Piotr nie wiedział co zrobić. Stał pod drzwiami jak kołek, po tym jak je za sobą zatrzasnął. Stał i nie wiedział co zrobić. Czy wejść tam z powrotem, czy iść do domu i wrócić do Hany jutro. Jedno jest pewne. Wróci, ale teraz czy później. Chciał sprawdzić, która godzina i uświadomił sobie, że nie ma telefonu. Zostawił go w środku. Postanowił po niego pójść.
Wszedł cicho, do środka myśląc, że Hana już poszła spać. Ku swojemu zdumieniu zastał ją siedząca na sofie i ukrywającą twarz w dłoniach. Był bardzo cicho, nie chciał jej przeszkadzać. Ściągnął kurtkę i buty. Podszedł do niej, usiadł delikatnie obok i mocno przytulił.
Hana się wzdrygnęła, ale sekundę później zorientowała, kto ją obejmuje.
 - Przepraszam za tamto. Nie potrafię i nienawidzę się z Tobą kłócić.
 - To ja przepraszam. Nie powinnam była tak reagować. Ja też Cię kocham - spojrzała mu prosto w oczy i namiętnie pocałowała. Tym razem nikt nie przerywał, ani nie protestował. Poszli do sypialni Hany.

*
*
*

Obudzili się około godziny dziesiątej. Hana spojrzała na zegarek i się przestraszyła.
 - Piotr, wstawaj! Już po 10.00. Spóźniliśmy się do pracy! Dzwoń do Trettera, a ja idę się ubrać.
 - Ale Hana! - krzyknął, a ta obróciła się do niego. Była już przy drzwiach.
 - Co znowu?
 - Jest sobota! Wracaj do łóżka.
Hana roześmiała się i wróciła do Piotra.
 - No więc, jeśli mamy dziś wolne to chciałabym z Tobą o czymś porozmawiać.
 - Hm?
 - To wczoraj... - nie dokończyła, spuściła wzrok.- Przepraszam Cię za tamto.
 - Hej! Nie ma o czym gadać - delikatnie położył dłoń na jej policzku. - Zapomnij o tym.
 - Ale ja nie chcę o tym zapomnieć! - pocałowała Piotra - Chodź, wstaniemy i coś zjemy. Nie wiem jak Ty, ale ja zgłodniałam.

*
*
*

Wstali, ubrali się i poszli szykować śniadanie. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi i po 3 sekundach głośne walenie. Oprócz tego słychać było krzyki i hałas na korytarzu. Piotr szybko poszedł otworzyć.
 - Panie! Szybko, ratujcie się. Uciekajcie, ....



Next jutro ;)

6 komentarzy:

  1. to jest świetne

    OdpowiedzUsuń
  2. Opo jest suuuuperowe proszę o jak najszybszego nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega ;) Proszę również o udostepnianie mojego bloga na waszym Fb :D z gory dzieki ♥ http://hapitruelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń